15 kluczy do sukcesów z Marginal Gains (15 zasad Brailsford) – cz.1
15 kluczy do sukcesów z Marginal Gains – 15 zasad Brailsforda
Kaizen to filozofia oparta na małych krokach. Właśnie dzięki małym niepozornym działaniom, które można realizować każdego dnia, firmy odnoszą wielkie sukcesy. Okazuje się, że dziś, kiedy wszyscy dookoła chcą mieć efekty od zaraz, albo najlepiej od wczoraj i szukają metod, które jeszcze bardziej zwiększą ich efektywność i prędkość, filozofia kaizen nadal się rozwija i odnosi wielkie sukcesy. Jak to się dzieje? Jak małe, drobne kroki wygrywają z porywczymi i dynamicznymi skokami. Czy małe 1% zmiany mogą dawać spektakularne sukcesy? Okazuje się, że tak. Dziś co chwila rodzą się kolejne dzieci filozofii kaizen. Jest Lean Manufacturing, Lean Managment, Lean Startup, Lean Running i wiele innych pochodnych metod. Ostatnio coraz głośniej o metodzie opracowanej przez coacha kolarskiego Dawida Brailsforda. Dzięki niej sukcesy odnoszą zarówno brytyjscy kolarze, wioślarze a także firmy usługowe. O pochodzeniu metody można przeczytać tutaj: https://tomasz-miler.pl/marginal-gains-kaizen-in-english-brytyjski-sukces-z-polskimi-pierwiastkami.
W ciągu 3 krótkich artykułów opowiem o kilkunastu (dokładnie 15) zasadach, które pomagają osiągnąć sukces dzięki marginalnym zyskom. Nie bój się to nie są zasady życia bądź śmierci. Nie musisz od razu wszystkich wprowadzać do swojej firmy. To 15 inspiracji, które w znacznym stopniu pomogły osiągać sukcesy innym. Na początek możesz wybrać 3, 2 lub nawet 1 zasadę, która Ci pomoże łatwiej odnieść sukces. Po prostu za chwilę dostaniesz 15 wskazówek dzięki, którym łatwiej się przekonasz do kaizen i marginalnych zysków.
Pomimo kilkunastu lat sukcesów „Aggregation of Marginal Gains” Braislford osobiście nie przedstawił wszystkich tajników swojej metody. Podglądając działania z zewnątrz podjął się tego zadania David Denyer – profesor zmian organizacyjnych i dyrektor ds. badań na Cranfield University.
Badając działania Brailsforda wyodrębnił On aż 15 kroków, które pozwoliły osiągnąć tak fantastyczną wydajność w działaniach coachowo-sportowych. Dziś przedstawimy pierwsze pięć zasad:
- STWÓRZ WIELKI CEL. Mierz wysoko. Brailsfrod swoją pracę w z brytyjską drużyną w kolarstwie torowym rozpoczął od przedstawienia podopiecznym bardzo ambitnego programu „Podium”. Kolarze torowi mieli za zadanie zdobyć na Olimpiadzie określoną liczbę medali. Każda Olimpiada to była inna konkretna cyfra. Była na tyle wysoka, by mobilizować wszystkich do bardzo wytężonej pracyCel Teamu Sky (zawodowej grupy kolarzy szosowych) był równie odważny. Rozpoczynając pracę z tą grupą Brailsford również założył wielki cel. Tym razem celem było zwycięstwo brytyjskiego kolarza w najbardziej prestiżowej imprezie kolarskiej na świecie – Tour de France. Brytyjczyk miał wygrać te zawody w ciągu 5 lat od rozpoczęcia pracy trenerskiej Brailsforda. Dodatkowym zadaniem było osiągniecie tego celu bez jakichkolwiek środków dopingujących. Deklaracje musiały być jasne i mobilizujące. Bez wysokiego celu nie można osiągać wysokiej mobilizacji. Po pierwsze znajdź WIELKI CEL. (PS. Bradley Wiggins wygrał TdF już w trzy lata od czasu rozpoczęcia funkcjonowania grupy. Niektórzy, żartobliwie uznają to za pierwszą spektakularną porażkę Brailsforda ;))
- JASNOŚC WIZJI. Zapewnij świadomość miejsca, do którego zmierzasz. Wszyscy w teamie muszą wiedzieć w jakich „zawodach” startują. Bezwzględnie muszą mieć świadomość co jest do osiągnięcia. Jasno przedstawiony cel, oprócz świadomości, daje pracownikom również wagę ich odpowiedzialności za końcowy wynik. Przejrzystość pokazuje im też, jak ważnym elementem są w firmie. Po co pracują i się angażują. Co muszą robić, żeby ostateczny cel był osiągnięty.
- PLANUJ NA OPAK. Planuj to co chcesz zrobić. Ciekawostką jest to, że w Marginal Gains Brailsford planowanie tworzy w odwrotnej kolejności. Od końca do początku. Od sukcesu do chwili obecnej. Wyobraźnia to bardzo mocna siła. Gdy już jesteś na mecie, gdy Twój mózg poczuł sukces to okazuje się, że wymyślanie etapów wcześniejszych jest skuteczniejsze. Nie planujesz już wtedy czegoś nowego, planujesz drogę, którą podświadomie znasz. Poszczególne kroki planujesz więc bardziej odważniej, rozsądniej i z większym entuzjazmem.
Oto 5 kroków planowania:
- Priorytety. Nadaj priorytety i decyduj o tym, co chcesz wygrać. Zawodów jest bardzo wiele. Nie można wygrać wszystkich. Skup się na tych, które są dla Ciebie najważniejsze.
- Dowiedz się co zaprowadzi Ciebie do zwycięstwa.
- Zaplanuj kroki wstecz. Od końca do początku. Pomyśl o tym, jak wygrywasz; pomyśl o tym, jaki potrzebujesz być w momencie osiągnięcia sukcesu (stwórz swoją najpiękniejszą pocztówkę z przyszłości – z momentu w którym wygrywasz) . Gdy ją stworzysz to wróć do miejsca, gdzie jesteś dzisiaj. Przyjrzyj się sobie i swojemu otoczeniu. Dokładnie obejrzyj siebie dziś. Jak wyglądasz, jakie masz zasoby, umiejętności, talenty. Obejrzyj sobie dokładnie oba miejsca. Sukcesu i dnia dzisiejszego.
- Teraz stwórz plan. Wymyśl, jak wypełnić lukę od miejsca S (sukcesu) do miejsca D (dnia dzisiejszego). Takie odwrotne planowanie daje inną perspektywę działania.
- Punkt ostatni jest bardzo prosty. Wykonaj to co zaplanowałeś.
- PROCES. KONCENTRUJ SIĘ NA PROCESIE. Efekt sam przyjdzie. Przed Olimpiadą w Pekinie, Brailsford wraz ze swoim zespołem założył, że żeby zdobyć złoty medal trzeba będzie osiągnąć czas poniżej 3 minut i 55 sekund. To był ich cel. Pocztówka z przyszłości. Celem zawodników nie był więc medal sam w sobie. Celem było zrobienie wszystkiego, żeby osiągnąć powtarzalność zaplanowanego rezultatu, na treningach i zawodach. Na treningach szukali tylko sposobu, żeby jak najszybciej do takiego czasu się zbliżyć. W Pekinie na Olimpiadzie, kolarze wykonali tylko to co wytrenowali. Pojechali na taki wynik jaki zaplanowali wcześniej. Efektem było złoto.
- POPRAWIAJ PODSTAWY. Tim Kerrison, szef działu wydajności brytyjskich kolarzy, twierdził że ideałem kolarza jest taki, który generuje największą moc, przez najdłuższy okres czasu, ważąc tak mało, jak to możliwe. W każdym wyzwaniu istnieje kilka kluczowych elementów i Kerrison zaleca doskonalić i harmonizować je wszystkie. Musisz zrobić wszystko, żeby mieć optymalną sylwetkę. Dzięki niej zamiast tracić energii na walkę z powietrzem. będziesz się w nim ślizgać. Zachowaną tutaj energię będziesz mógł wykorzystać w innym miejscu. Może przyda Ci się na finiszu, lub głównym podjeździe. Aby wygrać Tour de France, Bradley Wiggins skupił się na treningu wysokościowym, kontroli wagi i mocy.
Na dziś wystarczy. Nadmiar szkodzi. Kolejne zasady opublikuję za chwilę.