Czy wierzysz w telepatię w pracy?

Drogi pracowniku, czy wierzysz w telepatię?

Ja nie! Jeden z moich Klientów wierzył w telepatię i nie działała. Czekał aż ktoś go zauważy. Inni dostawali awanse a On ciągle był w tym samym miejscu. Efekt wypalenie i ogólna frustracja. 😫

Warto jednak otwarcie komunikować swoje potrzeby.

👉 Twój przełożony nie jest telepatą! 👈

Prawda jest tak, że nie jesteś najważniejszym przedmiotem jego percepcji.

On (Twój szef) zajmuje się:

👉 sobą

👉 gaszeniem aktualnych pożarów

👉 swoją rodziną

👉 obsługą Klientów

👉 obmyślaniem strategii

👉 umawianiem spotkań ze znajomymi na tenisa.

Sorry, ale nie jesteś na szycie tej listy!

Zabawa w „Zgadnij, o czym myślę” nie jest dla niego priorytetem.

🟠 czy zauważy Twoją pracę?

🟠 czy doceni Twoje wysiłki?

🟠 czy dostaniesz premię, awans czy podwyżkę NIE zależą tylko od niego?

👉 również od Ciebie!

Pro-aktywność jest naprawdę w cenie!

Oto kilka momentów, kiedy telepatia nie działa:

1. „Jestem zawalony/a robotą, ale dam radę! Jak nie chcesz zawsze siedzieć po godzinach być karconym za niedowiezienie terminu – warto zacząć mówić o swoich problemach. Szef nie zastanawia jak długo Ty siedzisz nad wykonaniem zadania. Jeżeli nie powiesz mu o swoich problemach – pomyśli – wow, ale świetnie sobie radzi z jednym długopisem i połową krzesła! 😉

2. „Chcę awansu, ale czekam aż szef się domyśli” – Wiesz, możesz długo czekać! Pewnie znasz już takich, którzy mają już nowe wizytówki z nowym stanowiskiem a Ty nie?

3. „Nudzę się, zajmuję się drobnostkami, żeby udawać pracę, ale nie powiem tego głośno”. „Chciałbym coś robić, ciekawego, ale poczekam niech mnie znajdą i dadzą mi taką pracę, w której się wykażę. Mam pomysły, ale pewnie inny mają lepsze.” – Czekanie nic nie zmieni, trochę pro-aktywności na pewno Ci nie zaszkodzi. Twój przełożony nie wie wszystkiego, przeważnie pomyśli: „Ale cudownie, że tak lubi układać spinacze biurowe w kolorowe wzory, albo…czy ja o rzeczywiście potrzebuję tego pracownika w firmie?

4. „Chciałbym prowadzić ten nowy projekt”. Albo „chcesz”…albo ”chciałbyś”. To dwa inne słowa pokazujące determinację do działania. Skoro „chcesz” to działasz. A jak „chciałbyś”, masz wątpliwości i czekasz …to kolega Piotrek już organizuje budować zespół do projektu. Ups…telepatia znowu nie zadziałała, co?

5. „Nie zgadzam się z tą decyzją, ale zacisnę zęby i przemilczę”. Co na to szef? „Kurcze, ale jestem mądry, znowu są zachwyceni moim pomysłem! Na pewno da radę i zrobi to w kilka sekund”

🎯 Brutalna prawda jest taka, że nikt nie będzie zgadywał Twoich chęci. Pro-aktywność czasami boli ale bez niej nie mamy jednak szans na rozwój.

🟢 A Ty co myślisz o telepatii w firmie? Działa?

🔴 PS. Jako mentor pomagam zamieniać telepatię na skuteczną komunikację! Nawet najlepszym 😉 telepatom przyda się dobry coach. Tak, to jest subtelna sugestia, żebyś się ze mną skontaktował. Widzisz? Nie ma co bawić się w zgadywanki! 😉)